Wspieram Kasisi :)

9 stycznia 2014

22 sposoby, by uczynić rok 2014 lepszym :)

No i witamy się w Nowym Roku. Myślę, że większość z nas pod koniec roku, chcąc nie chcąc, zastanawia się jaki był, co było fajne, a co złe, co nam się udało, a co nie, nad czym chcemy pracować, co zmienić, w co inwestować itepe, itede.

Zawsze można coś poprawić. Zawsze można coś ulepszyć. Dobrze jest planować i dążyć do realizacji tych planów.

Poniżej bardzo subiektywna lista dwudziestu dwóch rad, które mogą uczynić nasze życie spokojniejszym, ale i bardziej energicznym.


1. Wysypiaj się. Jaaaasneee, powiesz. No tak, niby takie proste, a jednak czasem wręcz nieosiągalne. 4-5 godzin snu na dobę to nie jest dobre rozwiązanie. Nasz organizm będzie lepiej funkcjonował jeśli pośpimy 7 godzin.

2. Jedz śniadania przed wyjściem do pracy/szkoły/na uczelnię. Nie ma nic gorszego dla naszego organizmu niż działanie z rana na głodnego. Każda komórka naszego ciała woła jeeeeeeśśśśśśśśćććććć! Dbajmy o to, nasze ciało odwdzięczy się zdrowiem i lepszą wydajnością.

3. Zaplanuj sobie podróż. A nuż się uda? Niech to będzie podróż na miarę naszych możliwości finansowych. Można co miesiąc odkładać jakąś sumę do koperty, na konto, w skarpetę, doskonalić język, by móc się porozumieć z tubylcami z obcego kraju, zrobić listę miejsc, które chciałoby się podczas tej podróży zobaczyć, zarezerwować odpowiednio wcześniej bilety- będzie taniej.
Ja planuję w tym roku pojechać sobie w któryś długi weekend do Berlina. Przewodnik mam już kupiony, z niemieckim się osłuchuję i od czasu do czasu szprecham auf dojcz z Lubą na fejsie lub skajpie, witryny o Berlinie odłożone do katalogu ulubione. Jeszcze trochę, niech się tylko sprecyzują plany z zespołem, w którym śpiewam (mamy w planie nagranie dwóch płyt i ich promocję w tym roku) i będę szukać noclegu. Mam nadzieję, że wszystko się uda.

4. Czytaj! Czytaj przynajmniej 20 minut dziennie! I nie chodzi tu o czytanie portali internetowych z wiadomościami z kraju i ze świata. Nie! Weź do ręki książkę. Kawałek dobrej literatury i przenieś się w inny świat. Czytaj to co lubisz, ale staraj się też poszerzać horyzonty. Spróbuj przeczytać coś z gatunku, którego do tej pory nie miałeś/miałaś do czynienia. Dla mnie takim gatunkiem jest fantastyka. Na razie połykam klasykę fantastyki, czyli Tolkiena, ale kto wie, czy nie popłynę dalej.

5. Ćwicz 4-5 razy w tygodniu. Nie ma to jak porcja ruchu, a najlepiej jeszcze na świeżym powietrzu. Niech to będzie energiczny godzinny spacer, jogging albo jazda na rowerze. Idealnie jeśli masz psa, bo masz codziennie gwarantowane przebywanie na świeżym powietrzu. Poza tym jest przecież jeszcze tyle możliwości: siłownia, fitness, taniec, basen. Ważne aby zaszczepić w sobie systematyczność.
Dla mnie nie jest to łatwe, jestem z natury leniem. Ale nawet ja - leń - zasmakowałam czym są endorfiny wydzielające się i uszczęśliwiające nas podczas ćwiczeń fizycznych. No więc czas ruszyć tyłek i pozwolić im znów się uwolnić.

6. Skoro ćwiczenia to też i zdrowa dieta. Nie chodzi o dietę w rozumieniu "będę żyć na liściu sałaty, by schudnąć" tylko o szersze rozumienie diety, czyli wdrażanie zdrowego trybu odżywiania.

7. Bądź masterchefem w swojej kuchni. Im więcej samodzielnie przygotowanych posiłków, tym lepiej dla nas. Spożywanie gotowej, przetworzonej żywności jest niezdrowe. Lepiej ugotować samemu pomidorówkę, niż zjeść tę z torebki. Owszem, trzeba włożyć w gotowanie czas, no i cierpliwość (chyba że mamy wrodzony talent kulinarny i nigdy niczego nie przypaliliśmy, nie przesoliliśmy i nie spieprzyliśmy...), ale jest to też świetne zajęcie na to, by odpocząć np. od komputera.

8. Pij wodę! 2 litry dziennie niech będzie normą. Wiadomo, że picie wody jest zdrowe, wspomaga metabolizm, oczyszcza nasz organizm z toksyn.

9. Słuchaj dobrej muzyki. Tego nie muszę tłumaczyć :)

10. Śpiewaj! Śpiewanie jest fajne :) poza tym śpiewając, pobudzasz swoje ciało (płuca, przepona, mięśnie brzucha) do pracy, więc jest to też formą wysiłku fizycznego :D a kto śpiewa zawodowo doskonale wie, że śpiewanie bywa też ciężką pracą.

11. Graj w gry planszowe! To świetna forma rozrywki, a do tego sposób na spotkanie się ze znajomymi w realu, a nie wirtualnie na czacie fejsa.

12. Weź udział w zorganizowanym biegu. W każdym większym mieście przynajmniej kilka razy w roku organizowane są jakieś biegi. To świetna forma zabawy, a do tego spora dawka pożytecznego ruchu no i do tego na świeżym powietrzu. A do tego niesamowite przeżycie! I naprawdę nie trzeba być nie wiadomo jakim biegaczem. Dystanse są różne. Zacznij od biegów na 5 km, a może połkniesz bakcyla i za kilka lat wystartujesz w maratonie...
W zeszłym roku zaliczyłam dwa biegi na 5 km, dostałam dwa medale (spoko, spoko, medal należał się każdemu, kto dobiegł do mety) a cieszyłam się jak małe dziecko. Naprawdę warto. Pamiętaj, nie musisz być pierwsza/pierwszy na mecie.

13. Staraj się otaczać pozytywnymi ludźmi. Ucz się od nich pozytywnego postrzegania świata, uśmiechu.

14. Bądź wdzięcznym za wszystko co się dzieje w twoim życiu. Pamiętaj, że nawet w złych zdarzeniach można znaleźć coś dobrego.

15. Nie krytykuj. 

16. Nie trać czasu na pierdoły. Zamiast odświeżać co chwilę stronę/pocztę/fejsa idź na spacer, ugotuj coś, albo przeczytaj dobrą książkę.

17. Włączaj się w akcje charytatywne. 

18. Sprzątaj regularnie. Jeśli ktoś tak jak ja ma manię zbieractwa, to wie, jakie jest to męczące, kiedy zaczyna brakować przestrzeni. Przejrzyj książki, płyty - oddaj w ramach jakiejś akcji. Książki możesz oddać np. na oddział onkologiczny (chorzy unieruchomieni na kilka godzin przez chemioterapię na pewno się ucieszą). Przejrzyj ciuchy - możesz je oddać np. do schronisk dla bezdomnych - pamiętaj by oddawać tylko takie rzeczy, które są w dobrym stanie.

19. Nie staraj się być chodzącym ideałem. Jak mawiał Sokrates - errare humanum est...

20. .... ideałem być nie musisz, ale miej dziedzinę, w której inni będą uznawać Cię za specjalistę :) rozwijaj swoje talenty!

21. Zmieniaj to, co Ci się nie podoba. Po co się wkurzać, albo męczyć?

22. Uśmiechaj się jak najczęściej :) do wszystkich, do tej naburmuszonej pani w sklepie też :)

Jeśli macie jakieś pomysły, zachęcam do umieszczania ich w komentarzach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz