Wspieram Kasisi :)

23 stycznia 2014

Fundacja Kasisi

Jestem, choć ostatnio mało bywam na blogu. Tak wyszło, że zajmują mnie inne rzeczy.
Codziennie jestem w Afryce, by ładować akumulatory. No dobra, to taka metafora, przenośnia... Codziennie, za pośrednictwem Internetu, jestem na fanpejdżu Fundacji Kasisi. To fundacja założona przez Szymona Hołownię, która pomaga chorym, samotnym dzieciom z Zambii.
Za mało miejsca jest na tym blogu, bym opowiedziała Wam czym ta fundacja się zajmuje, więc podsyłam linka do strony: Fundacja Kasisi http://www.fundacjakasisi.pl/.

Poza tym sporo pracy, wizyt u znajomych, prób i czasu już nie staje, by tu zaglądać regularnie.

Ale wiecie co? Świat jest piękny :) A szklanka do połowy pełna.

Życzę Wam ciepła i radości i do następnego razu.

5 komentarzy:

  1. Już jest do połowy pełna?
    Niesamowite.

    Kwestia czasu, aż się napełni cała.
    Tylko, czy wytrzymasz wtedy taką radość?
    Sławek

    OdpowiedzUsuń
  2. Sławku, wszystko zależy od postrzegania świata :) wciąż czekam aż się napełni :) jakoś to udźwignę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coco, a ja znam jeszcze coś takiego:

    http://www.czadowatablica.pl/

    Może znasz. Kiedyś też, pisałem o tym u siebie.

    A tak się zaczynało.

    https://www.kapucyni.pl/index.php/info/2543-czadowa-tablica

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowem - każdy znajdzie miejsce dla siebie, gdzie może pomagać :)

      Usuń
  4. A Ty uważaj na swoją cerę w tej Afryce.

    OdpowiedzUsuń